Santiago de Cuba – Casa Granda
Po spacerze w prażącym słońcu warto chwilę odpocząć, a dobrym miejscem na zrealizowanie tego pomysłu jest bar przekąskowy na tarasie czterogwiazdkowego Hotelu Casa Granda skąd rozpościera się wspaniały widok na park i miasto. Można tu spokojnie wypić mrożone Mojito i za drobny napiwek posłuchać dobrej kubańskiej muzyki. Hotel ma swoją historię, bo rozpoczął swoją działalność 10 stycznia 1914 roku, a wybudowano go na podstawie projektu Carlosa Segrera w rekordowym czasie 6 miesięcy. Powstał w miejscu, gdzie kiedyś była rezydencja Don Manuel de Granda i stąd wzięła się jego nazwa. W latach 1993-1995 pod kierunkiem architekta Sandra Alvarez Barthelemy został gruntownie odnowiony i dziś jest jednym z najbardziej prestiżowych budynków w mieście
.

Santiago de Cuba – Museo del Ron
Pokrzepieni odrobiną rumu pójdziemy teraz poznać jego historię. Tuż za Hotelem Casa Granda skręcamy w lewo w Jose Maria Heredia, a naszym punktem orientacyjnym jest Templo San Juan. Przy nim przebijamy się do Bartolome Maso i dalej kierujemy się w lewo. Muzem znajdziemy po prawej stronie w starym kolonialnym budynku pochodzącym z roku 1889. Jego historia też może być ciekawa. Został zbudowany dla pułkownika Kindelan Muzo de la Torre. W 1924 roku stał się własnością Mariano Gómez Villasana, skarbnika firmy Bacardí. We wczesnych latach 60-tych przeszedł na własność rodziny Maidique Virgili, która przebywała tam do chwili opuszczenia kraju w roku 1968. Od 1972 roku był Domem Przyjaźni Kubańsko-Radzieckiej, a od 1994 siedzibą stowarzyszenia La Quinta Esperanza. Jako Muzeum Rumu funkcjonuje od 20 lat. Muzeum posiada 6 sal wystawowych, w których możemy poznać proces produkcyjny, a jedną z atrakcji są stare urządzenia stosowane w procesie butelkowania na początku XX wieku w fabrykach Ron Bacardi i Matuzalem. Inną jest bogata kolekcja różnych gatunków rumu od najtańszych po te w kryształowych butelkach za kilka tysięcy dolarów. Są tu także egzemplarze unikalnych edycji wytwarzanych tylko raz na specjalne okazje np. Ron 45 z okazji rocznicy ataku na Koszary Moncada czy Ron Portosanto na 490 rocznicę założenia Baracoa.

Historia rumu na Kubie zaczyna się gdzieś w roku 1493 roku gdy podczas drugiej podróży do Ameryki, Cristóbal Colón przywiózł tu pierwsze sadzonki trzciny cukrowej z Wysp Kanaryjskich. W XVI w. wraz z przybyciem pierwszych czarnych niewolników rozwinęły się plantacje i to niewolnicy jako pierwsi posmakowali alkoholu na bazie fermentacji słodkiego soku. Mocny alkohol z trzciny zastąpił im Guarapo uzyskiwany z fermentacji manioku i kukurydzy. Prymitywne destylarnie powoli doprowadziły do wypracowania receptur i barwy smaku, a prawdziwy rum o dzisiejszych walorach pojawił się dopiero w XIX w gdy sprowadzono tu z Francji miedzianą aparaturę do destylacji.
W 1862 roku w Santiago pojawiła się firma Bacardi i szybko zyskała sławę najlepszego i największego eksportera w XIX i pierwszej połowie XX w. Nacjonalizacja firm prywatnych w 1959 roku zmusiła rodzinę Bacardi do emigracji ale dwa lata wcześniej udało się jej wyprowadzić markę poza granice Kuby. Niestety ze stratą dla jakości.

W 1872 roku hiszpańscy bracia Benjamin i Eduardo Camp stworzyli w Santiago de Cuba markę Matuzalem, która otrzymała najwyższe nagrody w latach 1881, 1904 i 1911 i stała się jedną z gwiazd kubańskiej świetności. W 1960 roku, wraz z dojściem do władzy Fidela Castro rodzina Camp została wygnana z wyspy, ale nie udało się jej wyprowadzić marki, o którą walczyła kolejne 30 lat. Dopiero prawnuk założyciela odzyskał prawa do marki i Ron Matuzalem pojawił się ponownie – na Dominikanie. W roku 2002 produkcja Matuzalem wróciła na Kubę szybko zyskując w ocenie znawców nadzwyczajny poziom doskonałości. Po nacjonalizacji wszystkich zakładów produkcji rumu władze kubańskie zdecydowały się przywrócić starą markę Havana Club założoną w Cardenas w roku 1878. Od 1993 marka ta jest własnością francusko-kubańskiej firmy Havana Club International SA i odpowiada za jego dystrybucję na całym świecie.

Jaki rum jest najlepszy? Oczywiście Ron Matuzalem, ale jego cena zdecydowanie zniechęca. Warto więc zainteresować się różnymi odmianami Havana Club, a zwłaszcza ciemnym, leżakowanym Aniejo Especial. Wśród czołowych marek warto też wymienić Mulata, Caney, Arecha, Santiago de Cuba, Varadero czy Santero. I na koniec ciekawostka – wśród 15 najlepszych drinków świata wymienia się trzy kubańskie – Daiquiri, Mojito i Cubalibre. Salud!